Gdynia przywitała Seksi Czikki wiatrem. Gdyński bieg Niepodległości był kolejną szansą na spotkanie się członkiń zespołu. Tym razem nie było już tak miło i spokojnie jak w trakcie Biegnij Warszawo. Rozpoczęła się rywalizacja i każda ruszyła na trasę na własną rękę (nogę 
). Pierwsza na mecie pojawiła się Kamila z czasem 55 min i 3 sekundy! Zaraz za nią (59min30s) linie przekroczyła Anita goniona przez Martę – 1h02min. Czikkeny najdłużej musiały czekać na autorkę tego tekstu czyli Agatę, która linię mety radośnie przekroczyła z czasem 1h 09 min. Co do trasy: do pokonania były dwie pętle poprowadzone w samym centrum Gdyni (Skwer Kościuszki, Świętojańska, Bulwar). Na trasie, jak zwykle w Gdyni, zabrakło punktu z wodą. Mimo nie najlepszej pogody zabawa w Gdyni była przednia i mam nadzieję, że jeszcze nie raz będę mogła gościć drużynę u siebie! 
). Pierwsza na mecie pojawiła się Kamila z czasem 55 min i 3 sekundy! Zaraz za nią (59min30s) linie przekroczyła Anita goniona przez Martę – 1h02min. Czikkeny najdłużej musiały czekać na autorkę tego tekstu czyli Agatę, która linię mety radośnie przekroczyła z czasem 1h 09 min. Co do trasy: do pokonania były dwie pętle poprowadzone w samym centrum Gdyni (Skwer Kościuszki, Świętojańska, Bulwar). Na trasie, jak zwykle w Gdyni, zabrakło punktu z wodą. Mimo nie najlepszej pogody zabawa w Gdyni była przednia i mam nadzieję, że jeszcze nie raz będę mogła gościć drużynę u siebie! 
- Seksi Czikk Team, Gdynia 2012
