![]() |
Przed startem tak mi się nie chciało, że nawet barierkę podpierałam ;p |
![]() |
Wywalczony fokmaszt ;) czyli pierwsza z czterech części gdyńskiej układanki |
![]() |
Rozpoczynamy z Wiolą bitwę ze Świętojańską ;) |
Czy to, że pokonanie 10km zajęło nam troszkę ponad godzinę sprawia, że nie jesteśmy biegaczkami? Przeczytałam ostatnio na facebookowym profilu Polska Biega, że jeżeli nie biega się minimum 6.30min/km to nie jest to bieg i nie jest się biegaczem.
Uważam, że to brednie. KAŻDY kto wychodzi z domu i pokonuje kilometry, walczy sam ze sobą, jest biegaczem.
Niemniej artykuł ten sprawił, że postanowiłam zmienić troszkę nazwę swojego bloga. Dopisałam BLOG BIEGACZKI NIEPRAWDZIWEJ.
Jestem nieprawdziwą biegaczką, długie wybiegania zdarza mi się biegać w tempie 7:40min/km, jeżeli to czyni mnie biegaczką nieprawdziwą to ok, ale nie umniejsza to mojej dumy ;) bo jestem dumna, że zamiast siedzieć na kanapie wychodzę na trasę.
![]() |
Radość debiutanta i oszołomka czyli Kawy biegaczki nieprawdziwej. |
Swoją drogą rzucam nałóg jedzenia. Naprawdę muszę coś ze sobą zrobić, bo to już jest niemoralne mówić, że tyle dyszek (i półmaraton!) ma się już za sobą, a dalej wyglądać jak kluska ;p
Postanowiłam dopisać jeszcze jedną rzecz: na mecie zabrakło medali. Nie, nie! Organizator zapewnił medale dla wszystkich uczestników figurujących na liście startowej, niestety zdarzyli się tacy co pobiegli "NA DZIKO". Nie rozumiem takiego zachowania, szkoda takiemu 30zł?! Dla mnie to zwykłe złodziejstwo.
Co do biegania prawdziwego i nieprawdziwego jeszcze: nigdy dotąd nie zdarzyło mi się zejść z trasy, zwykle walczę do końca, a jeżeli nie czuję się przygotowana na dany dystans/warunki to po prostu nie startuje. Dziś natomiast widziałam biegaczkę, która schodząc z trasy oddała mężowi/koledze/innemu biegaczowi swój czip. W jakim celu? Przecież i tak wracała na metę, by na niego czekać. MUSIAŁA być sklasyfikowana? No tak... bo co powiedziałyby koleżanki, prawda?
Tu trzeba by jeszcze zastanowić się nad biegaczem prawdziwym i nieprawdziwym i może nie klasyfikować go według biegowych czasów, a biegowych oszustw.
pierwsza! :) Ciebie się zawsze fajnie czyta /Kamila
OdpowiedzUsuń